Fromm i prostata Filipa Ch.

Dla współczesnych nerwic charakteru typowe jest, że ludzie cierpią na siebie samych - napisał Erich Fromm (O sztuce słuchania). Czasy się zmieniają i pewne obszary ulegają rozbudowaniu.
Właśnie odkryłem, że można wprowadzić drobną zmianę do powyższej opinii i drugą jej część sformułować tak: "... że ludzie cierpią na siebie samych lub cierpią wyobrażeniem o możliwym cierpieniu innych". Ludziom podaje się więc byle strzęp informacji, byle  m ó g ł  on oznaczać, że ktoś cierpi. Wtedy rozpoczyna się masochistyczne upajanie się. Łączenie w cierpieniu. Cierpienie się pogłębia, ale do beczki dziegciu dodano właśnie łyżkę miodu, wyczuwalnego bez problemu dzięki nadzwyczaj wrażliwym receptorom cierpieniolokacyjnym. Perwersja.


Te skomplikowane rozmyślania zostały wywołane "njusem", który zatrzymał moje oko przy przeglądaniu wydarzeń na jednym z "wiodących portali". Mimo zachęcającego tytułu nie zaglądałem do treści, bo niewiele mnie obchodzi, co wygrzebano komuś w... zresztą niech tytuł przemówi: Filip Chajzer poddał się badaniu prostaty. Czy jest zdrowy?
Odpowiedź na to pytanie pozostanie dla mnie mroczną (za przeproszeniem) tajemnicą.

Komentarze

Popularne posty